Inżynier dźwięku Max Gazzè

wpis w: Kultura, Wszystkie | 0

Max Gazzè jest jednym z moich ulubionych włoskich wykonawców. Jego walory wokalne nie zapierają dechu w piersiach, ale za to muzyka jest niezwykle melodyjna, rytmiczna i oryginalnie zaaranżowana. Wygląd sceniczny Maxa jest równie oryginalny jak jego muzyka i na pewno nie można go nie zauważyć, szczególnie jego co rusz to przycinaną, to hodowaną bujną, czarną (teraz już siwiejącą) grzywę 🙂 Jego bezapelacyjne rozpoznawalny ekscentryzm muzyczno-sceniczny uwidacznia się także w tekstach artysty, który opowiada o życiu i człowieku, jako jednostce i części społeczeństwa, w sposób odważny i ironiczny, czasem wręcz kąśliwy. Poziomem swej twórczości i wizerunkiem Max Gazzè na pewno wyróżnia się spośród rzeszy włoskich wykonawców, również dzięki temu, że pomieszkiwał poza granicami Włoch, co wpłynęło niewątpliwie na jego mentalność i otworzenie się na inne wpływy z gatunku folk rock, pop, pop rock, eksperymentalnej muzyki elektronicznej (electronica), electropopu, disco.
Max Gazzè zawsze widział siebie jako muzyka i stara się w jak najlepszy sposób wyrazić się w gatunkach muzycznych, które brzmią w jego głowie, co jak sam mówi, nie jest wcale tak proste, jakby się wydawało (przynajmniej dla artystów ambitnych i kochających muzykę pop jak on, dla których „robienie jej w niechlujny sposób jest przestępstwem”, cyt.): „Robienie muzyki pop jest naprawdę trudnym rzemiosłem, oznacza tworzenie utworów łatwo wpadających w ucho, archetypowych, ale zarazem bogatych i na swój sposób kompletnych, mamy tu do czynienia z drobiazgowym opracowaniem tekstu, starannym poszukiwaniem dźwięku słów, które to poszukiwania prowadzę z moim bratem, asonacji, rymów wewnętrznych. Prostota typowa dla rymowanki jest tylko pozorna – teksty są skomplikowane, takie jak w piosence Sotto casa – jest tam dwa tysiące słów, ale dzieci śpiewają ją w mig.”
Gazzè kocha również grać, czerpie radość z koncertów, nie są one dla niego ciężarem, stąd jego długie trasy, które dla niego mogłyby nigdy się nie kończyć, gdyby to od niego zależało mógłby koncertować codziennie 🙂 Gdy dysponuje wolnym czasem, bawi się w szukanie dźwięków na swoich syntezatorach modularnych i melotronach, miksuje, aranżuje je, aż znajdzie perfekcyjny zestaw. Definiuje siebie jako „inżyniera dźwięku”, dla którego istotne jest podkreślenie w miksie zarówno aspektu technicznego, jak i emocjonalnego dźwięku, wywołanie nim „rezonansu w sercu słuchacza”.

Oto kilka moich ulubionych utworów z dotychczasowej twórczości Maxa Gazzè (La vita com’è zaproponował również Lorenzo), w różnej aranżacji:

La favola di Adamo ed Eva

 

L’uomo più furbo del mondo

 

Annina 🙂

 

Il solito sesso

 

Sotto casa

 

Life is sweet (z Daniele Silvestri i Niccolò Fabi)

 

La vita com’è (2015):

 

Mille volte ancora

 

Ti sembra normale

 

i dla porównania oryginalne nagranie 🙂

 

Od Lore (w moim tłumaczeniu) i ode mnie:

Massimiliano Gazzè, na scenie Max Gazzè (ur. 6 lipca 1967 r.), jest włoskim śpiewającym autorem.

Urodził się w Rzymie, jednak młodzieńcze lata spędził w Belgii, ucząc się i grając na gitarze basowej m.in. w angielskim zespole „4 Play 4” z nurtu Northern Soul, dla którego tworzył i aranżował utwory przez pięć lat. Następnie, wraz z zespołem, przeniósł się z Brukseli na południe Francji, gdzie pracował również jako producent muzyczny, a w 1992 roku wrócił do stolicy Włoch, gdzie eksperymentował w swoim studiu nagrań i zajmował się przez kilku lat pisaniem muzyki do filmów krótkometrażowych. W tym czasie zaczął współpracować m.in. z Alexem Britti, Niccolò Fabi i Daniele Silvestri.

W 1996 roku zadebiutował na rynku fonograficznym albumem Contro un’onda del mare, na którym uwidaczniały się już cechy charakterystyczne jego muzyki – funkowe rytmy i elementy ballad z gatunku włoskiej piosenki autorskiej, w połączeniu z tekstami mówiącymi o miłości, ale również o problemach społecznych, często przyjmującymi formę wyliczanek językowych czy sięgającymi do cytatów literackich – wszystkie wzbogacone silną dawką eleganckiej ironii.

Właśnie tym albumem w wersji akustycznej otwierał w tym samym roku koncerty sycylijskiego śpiewającego autora Franca Battiato na jego tournée w 1996 roku, a w 1998 roku zrealizował cover utworu Oh Caroline Roberta Wyatta, który ukazał się na albumie nagranym wspólnie z innymi artystami w hołdzie tego angielskiego muzyka. Z kolei single Cara Valentina i cover Vento d’estate zaśpiewany z Niccolò Fabi zwiastowały drugi album artysty La Favola di Adamo ed Eva. W 1999 roku Max Gazzè osiągnął spory sukces na festiwalu w Sanremo piosenką Una musica può fare, który to powtórzył w 2000 roku pięknym utworem Il timido ubriaco pochodzącym z trzeciego albumu Max Gazzè, na którym udoskonalił swój styl.

Następne lata przyniosły liczne występy live, kolejne albumy (2001 Ognuno fa quello che gli pare?, 2004 Un Giorno) i kolejne eksperymenty brzmieniowe, również dzięki współpracy z wieloma znakomitymi osobistościami włoskiej sceny muzycznej, takimi jak Paola Turci (utwór country Il debole fra i due), Carmen Consoli (Il motore degli eventi), Francesco Magnelli (z zespołu rockowego C.S.I.), Riccardo Senigallia (z zespołu Tiromancino) czy Daniele Silvestri (płyta Il latitante , na której Max zagrał w kilku utworach).

W 2008 roku uczestniczył ponownie na Festiwalu w Sanremo utworem Il solito sesso, który podbił krytykę i publiczność oraz zainaugurował album z nowymi piosenkami Tra l’aratro e la radio.

Jeśli chodzi o następne lata działalności muzycznej warto podkreślić wkład Gazzè w ścieżkę dźwiękową filmu aktora-reżysera Rocco Papaleo Basilicata coast to coast (piosenka nagrodzona statuetką „David di Donatello” w 2011 r. Mentre dormi, znalazła się również na albumie Quindi? z 2010 r.; w filmie tym Gazzè zadebiutował jako aktor, odgrywając rolę jednego z muzyków). W 2013 r. zaproponował dwa utwory z albumu Sotto Casa, Sotto casa i I tuoi maledettissimi impegni na Festiwalu w Sanremo oraz wystąpił w filmie SF 12 12 12, a w 2014 r. pojawił się wraz z kolegami śpiewającymi autorami Niccolò Fabi i Daniele Silvestri znów w filmie, tym razem Confusi e felici, aktora-reżysera Massimiliano Bruno, oraz w dramacie Incompresa, włoskiej aktorki i reżyserki Asi Argento.

Również w 2014 roku, wraz z Fabi i Silvestri, Gazzè nagrał po 20 latach od zrodzenia się pomysłu, album Il padrone della festa (platyna po kilku dniach od wydania) i odbył wraz z nimi długą, pełną sukcesów, trasę koncertową we Włoszech i w Europie, podsumowaną w kwietniu 2015 r. zestawem 2 cd i 2 dvd Il padrone della festa – live zawierającym ekskluzywne materiały i nieopublikowane wcześniej utwory, stanowiącym opowieść muzyczno-filmową o tym wyjątkowym, trwającym rok intensywnym doświadczeniu (11 koncertów w Europie i 14 we Włoszech), a zainaugurowanym podróżą muzyków do Afryki (p. teledysk Life is sweet).

W 2015 r. Max powrócił jako solista albumem Maximilian , z którego piosenka La vita com’è znalazła się na szczytach list przebojów po kilku dniach od wydania.

Una musica può fare (1999)

 

Il timido ubriaco (2000)

 

I tuoi maledettissimi impegni (2013)

 

Confusi e felici [z Claudio Bisio, Massimiliano Bruno, Niccolò Fabi, Anna Foglietta, Marco Giallini i Daniele Silvestri] (2014):

 

Autorzy: Anna Śnieżyńska i Lorenzo Mentasti
Muzyka: youtube
Grafika: portoantico.it

Komentarze zostały wyłączone.